www.sport-s.pl

Co ze sportem, gdy nie ma sportu –
marketing w czasie kwarantanny

Koronawirus spowodował, że na początku 2020 roku mieliśmy do czynienia z sytuacją bez precedensu. Świat na chwilę się zatrzymał i rzeczy, które dotychczas były dla nas zupełnie naturalne, nagle stanęły pod znakiem zapytania. Świat sportu bardzo mocno odczuł to na własnej skórze.

Sportowy „cyrk” jest rozkręcony do stopnia, w jakim nie był nigdy wcześniej. Kalendarz jest napakowany sportowymi wydarzeniami do granic możliwości, a wiele telewizji na nich opiera swoją ramówkę. Sport to ogromny biznes, który musi się trwać, bo każda zwłoka powoduje ogromne straty. Nagle okazało się, że cały sport na wiele tygodni, a może i miesięcy, musi się zatrzymać.

Pomysł przed pieniędzmi

Niestandardowe czasy wymagają niestandardowych działań, więc lockdown był znakomitym polem do popisu dla działów marketingu w klubach i organizacjach sportowych. Sportu nie było, ale sport musiał trwać. W jaki sposób utrzymać zaangażowanie fanów, kiedy nie toczą się żadne rozgrywki? Trzeba wyjść do fana. Znaleźć się tam, gdzie znajduje się fan. A fan wówczas znajdował się w sieci.

Wyróżnić można było kilka głównych trendów, które pojawiły się wraz zamknięciem rozgrywek. Zwróćmy uwagę na kilka z nich.

Zostań w domu

Zostań w domu i trenuj

Hashtag #zostańwdomu służył do przekonywania ludzi, aby w tym trudnym czasie nie narażali siebie i innych na niebezpieczeństwo i zostali w domach. Nie zapominajmy jednak, że dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu nieodzowna jest aktywność fizyczna. Zatem jednym z głównych trendów marketingowych w kwarantannie stało się nawoływanie do aktywności w domach. Marki i influencerzy fitness prześcigały się w oferowaniu odbiorcom kreatywnych rozwiązań, które miały pomóc w utrzymaniu dobrej formy w domowych warunkach. Sprzęt do ćwiczeń w domu schodził ze sklepowych półek w błyskawicznym tempie, a przeróżne filmy z propozycjami ćwiczeń, a nawet całe wielotygodniowe programy treningowe biły rekordy popularności.

Retro

Jak zapełnić ramówki telewizji sportowych w momencie, kiedy nie toczą się żadne sportowe rozgrywki? Najłatwiejszym, ale jak się okazuje, bardzo skutecznym pomysłem było powtarzanie pamiętnych spotkań albo długie dyskusje o ważnych wydarzeniach z przeszłości. Dość nieoczekiwanie powtórki meczów sprzed lat cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i były szeroko dyskutowane w mediach społecznościowych. Pod koniec 2019 roku portal Łączy Nas Piłka uruchomił bibliotekę, w której można znaleźć materiały i obszerne skróty dotyczące dziesiątek meczów polskiej reprezentacji. Biblioteka była sukcesywnie uzupełniana i w okresie zawieszenia rozgrywek biła rekordy popularności.

Social potyczki

Marketingowcy klubów reprezentujących różne dyscypliny prześcigali się w pomysłach jak zaangażować swoich fanów. Najczęściej wykorzystywano do tego social media, gdzie kluby rywalizowały między sobą na różnych polach. Trefl Sopot zorganizował wirtualny Puchar Polski, w którym zespoły rywalizowały w… kółko i krzyżyk. Inne kluby grały w statki, czy państwa – miasta. Popularne i proste gry stały się świetnym katalizatorem ruchu w social media i pozwoliły zwiększyć ruch do poziomu znacznie przewyższającego ten z czasów, gdy rozgrywki toczyły się normalnym rytmem.

Esport

Oczywiście jeśli ktoś na całym covidowym zamieszaniu wygrał, był to esport. A nawet jeśli nie wygrał, to poniósł najmniejsze straty. Fani sportu konwencjonalnego dotychczas często z dużym dystansem spoglądali na aspiracje esportowców, którzy chcieli być stawiani na równi z innymi dyscyplinami. Do sieci przeniósł się między innymi wyścig amatorów Tour de Pologne. Piłkarscy reprezentanci Polski rywalizowali z reprezentacją Finlandii w grze FIFA20. Turniej w tę grę zorganizowały także m.in. PKO BP i TVP. Orlen z kolei postawił na Assetto Corsa i w swoją kampanię Stay & Play zaangażował wielu popularnych polskich sportowców, z Robertem Kubicą i Anitą Włodarczyk na czele.

Akcje charytatywne

Pojawiło się też wiele działań mających na celu nie tyle zdobycie rozgłosu, co wykorzystanie sytuacji w dobrym celu. Liczne organizacje sportowe zaangażowały się w akcje charytatywne. Najpopularniejszą była #GotowiDoPomocy, zapoczątkowana przez warszawską Legię, która miała na celu pomoc seniorom i dostarczenie im posiłków. Wolontariusze, również osoby z pierwszych stron gazet, codziennie odwiedzali seniorów i nieśli im niezbędą pomoc. Szerokim echem odbiła się również akcja #TrójkolorowaKrew. Akcję inspirowali kibice GKS Katowice, a miała ona na celu zbiórkę krwi, której w okresie kwarantanny brakowało w szpitalach.

Pomysłów na działania marketingowe i charytatywne w czasie lockdownu było naprawdę wiele. Potwierdziło się, że sport jest ogromnie istotnym elementem życia społecznego i jednoczy ludzi w trudnych chwilach. Szczegółową analizę tego co działo się w sieci w trakcie kwarantanny znajdziemy m.in. na portalu Wirtualne Media.